Clik here to view.

Fot. Anna Styrańczak/Biuro Promocji UM w Węgorzewie
Dwadzieścia tysięcy czterdzieści złotych i jeden grosz – tyle uzbieraliśmy w powiecie węgorzewskim 10 stycznia, podczas 24. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. I kto by pomyślał, że w tę szaroburą, senną niedzielę pobijemy nasz rekord!
Ulice zdawały się pustawe, a atmosfera wokół akcji Jurka Owsiaka w tym roku wyjątkowo zagęszczona przez jego oponentów, ale gorące serca darczyńców nie zawiodły: rekord padł nie tylko u nas, w Węgorzewie, Budrach, Pozezdrzu i Radziejach, ale jest niemal pewny w skali kraju.
Przypomnijmy: rok temu kwota zadeklarowana w dniu finału wynosiła ponad 36 mln zł, w tym roku już po północy ogłoszono sumę obiecanych wpływów: ponad 44 mln! Podczas poprzedniego finału ostatecznie zebrano ponad 53 mln zł. Ile orkiestrowy licznik wybije tym razem, dowiemy się lada dzień, a zgodnie z mottem 24. finału, mierzymy wysoko!
Datki zbieraliśmy na pediatrię i opiekę nad osobami w podeszłym wieku. Jak? Na wszystkie możliwe sposoby: w całej Polsce przeprowadzono kwestę, ale były też koncerty, licytacje (“kup lub sprzedaj cokolwiek” – zachęcają organizatorzy na stronie WOSP), akcje, atrakcje.
Wolontariusze kwestujący w Węgorzewie i w okolicznych miejscowościach zebrali w puszkach 18 503,33 zł (w samym Węgorzewie – 15 514,58 zł, w Radziejach – 806,12 zł, w Budrach – 1417,34 zł, a w Pozezdrzu – 765,29 zł), w puszcze za grochówkę było 398,86 zł, a z licytacji gadżetów uzyskaliśmy 1 137,82 zł. Najlepiej sprzedane gadżety WOŚP to męska koszulka (110 zł), zegar ścienny (100 zł), kubek termiczny (75 zł), pendrive (60 zł). Za scyzoryk ktoś zapłacił 80 zł, za płytę zespołu “Enej” – 75 zł. Radość z zakupu – ogromna, jeszcze większa – z udziału w wielkim, jakże szlachetnym “ruszeniu”.
Clik here to view.

Fot. Anna Styrańczak/Biuro Promocji UM w Węgorzewie
– Mamy nadzieję, że ta fantastyczna akcja Jurka Owsiaka będzie trwała. Że będzie za rok, i za kolejny rok. Zawsze! – mówili darczyńcy z Węgorzewa, Adela i Henryk Danowscy, których spotkaliśmy, kiedy właśnie zatrzymali się przy kwestarzach.
– Nie trzeba było nas zachęcać do zaangażowania się w WOŚP. Wiedzieliśmy, że to będzie frajda i wielka satysfakcja – i nie myliliśmy się! – stwierdził z kolei Dawid Milinkiewicz, wolontariusz, uczeń węgorzewskiego technikum, a Urszula Czumaj, także wolontariuszka (opiekunka; oboje na zdjęciu obok wraz z Bartoszem Majem) opowiadała:
– Jest niesamowita energia! Ludzie sami nas szukają, za nami idą. Ktoś jechał samochodem, zwolnił, prosił, byśmy p0deszli z puszką. Ktoś inny wołał nas z drugiej strony ulicy. WOŚP to coś więcej niż zbiórka pieniędzy i promocja Polski w świecie. To nasze niepowtarzalne święto.
as/Biuro Promocji UM w Węgorzewie, Marta Korbus/Szefowa Sztabu WOŚP w WęgorzewieW tym roku na ulice Polski wyszło 120 tysięcy wolontariuszy z puszkami oraz z terminalami do kart płatniczych. WOŚP można było wspierać także m.in. za pośrednictwem internetu (wirtualne serce, portale charytatywne), SMS-ów, przelewów na konto.
Węgorzewski Sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy serdecznie dziękuje za zaangażowanie i pomoc w organizacji 24. Finału WOŚP. Wsparcia udzielili: Społem PSS, Agencja Ochrony D.S. Fokus, Krzysztof Dłuski i Mazury 4×4, biegacze z Klubu Biegam Bo Lubię, żołnierze z 11. Mazurskiego Pułku Artylerii, zespoły Small Band, San Quentin, Planeta Małp oraz Addiction, a także Stanisław Siniuk, Maciej Zmitrowicz, Dariusz Wasilewski, Wiesław Bazydło, Janusz Janowski, Weronika Janowska, Bożena Cudowska i Bożena Godlewska ze Stowarzyszenia Helwing, Dorota Kamińska, Urszula Czumaj
Wolontariuszami opiekowali się: Anna Kowalewska, Beata Czarnecka, Ireneusz Kubiszyn, Anna Kołowerzo, Małgorzata Fedusio, Irena Naruszko, Agnieszka Linkiel, Beata Karwowska, Agata Andrzejczyk, Andrzej Urbanowicz, Elżbieta Wodzyńska
O akcji pisaliśmy także tu:
www.3.wegorzewo.pl/gramy-dla-wielkiej-orkiestry-swiatecznej-pomocy-mierzymy-wysoko/